przedświęta

w świętach bożego narodzenia najbardziej lubię te kilka dni przed. wszyscy się zjeżdżamy, choinka czeka na tarasie, w kuchni mieszają się apetyczne zapachy; każdy dostaje przydział porządkowy, planujemy pakowanie prezentów i spotykamy się ze znajomymi... gonimy króliczka jednym zdaniem:)

w tym roku wigilia znowu zacznie się o 18.00, świąteczne drzewko stoi w tym samym rogu co zwykle, a w tv po raz enty będzie można obejrzeć kevina. świąteczne status quo daje mi poczucie pewności i bezpieczeństwa.

mam pewną teorię dotyczącą życzeń: najczęściej życzymy innym osobom tego, co sami byśmy chcieli mieć, osiągnąć, czy czuć.  zatem:


Komentarze