podróż laika ...

Początek nowego roku sprzyja rozmaitym postanowieniom, snuciu planów, zwiększonej chęci realizacji zamierzeń. Otoczeni zimową aurą marzymy o wyjeździe do ciepłych krajów. W dzisiejszych czasach to marzenie coraz łatwiej spełnić. Wystarczy wejść na pierwszą lepszą stronę biura podróży i wybrać z dziesiątek ofert tę, która najbardziej nam odpowiada: Egipt, Turcja, słoneczna Italia, gorąca Hiszpania - na dwa lub trzy tygodnie, All inclusive, z ofertą dla dzieci… .
Ale czy zawsze o to nam chodzi? Czy zależy nam na pluskaniu się w hotelowym basenie i zwiedzaniu tych samych miejsc, co setki innych turystów z wykupionymi wycieczkami fakultatywnymi? Na stronie portalu dla podróżujących www.koniecswiata.net przeczytałam, że „warto poznawać świat bez biura podróży. Warto, bo jest taniej i ciekawiej. Bo przeżywasz więcej niż przez rok w domu, a czternaście dni wydaje się dwoma miesiącami”[1]. Zaczynamy…
Gdzie jechać?
Pytanie wydaje się banalne. Jak to gdzie? – Tam, gdzie mam ochotę. No tak, pamiętajmy jednak o kilku istotnych sprawach:
Po pierwsze, często ograniczają nas finanse. Wszystko zależy od tego, jaki kraj chcemy odwiedzić, co zobaczyć i czym się tam dostać. Wybierając się gdziekolwiek na własną rękę musimy być przygotowani na niespodziewane koszty związane np. z wyrobieniem dodatkowych dokumentów.
Po drugie: wybierajmy cel naszej podróży z głową. Nie sztuką jest wydać kupę kasy, pojechać w najbardziej egzotyczne miejsce na ziemi i wrócić niezadowolonym.
Po trzecie, warto w ramach przygotowań zasięgnąć języka wśród podróżujących znajomych (o ile takich mamy) albo na stronach internetowych poświęconych tej tematyce i w ten sposób wybrać miejsce, w które chcemy pojechać.
Biorąc wszystko pod uwagę wybrałam Maroko. Stwierdzam, po konsultacjach z przyjaciółmi, którzy tam byli, że podróż do tego kraju mieści się w moim zasięgu finansowym, kraj to ciekawy, a poza tym Afryka dzika…
Czym jechać?
Obecnie najwygodniejszym środkiem transportu jest samolot. Dodatkowym atutem tego sposobu podróżowania są tanie linie lotnicze, oferujące przeloty za czasami naprawdę małe pieniądze. Wyszukując połączenia do interesującego nas miejsca szukajmy ich na stronach konkretnych przewoźników. Wpisując w wyszukiwarkę „tanie loty do …” trafimy na oferty największych linii lotniczych latających po naszym niebie, a więc najdroższych. Pamiętajmy również, że im wcześniej kupimy bilety, tym będzie taniej.
Z Polski do Maroka nie ma niestety bezpośredniego połączenia. Można jednak tam się dostać lecąc linią Ryanair z przesiadką we Frankfurcie. W ten sposób piątka moich przyjaciół doleciała do Agadiru, portowego miasta Maroka.
Alternatywnym środkiem transportu jest autostop, ale jak to stwierdziła moja znajoma „wówczas należy zarezerwować sobie ciut więcej czasu, bo jak to ze stopem bywa raz jest, raz go nie ma, a do przejechania jest cała Europa”.
Przed wyjazdem warto zadbać
Planując wyjazd musimy zastanowić się co ze sobą zabrać. Ilość rzeczy, zwłaszcza ubrań, zależy od tego na jak długo planujemy podróż, jaki klimat panuje w miejscu, do którego chcemy pojechać, gdzie chcemy nocować – pod namiotem czy w hostelach itd. Generalna zasada, sprawdzająca się nawet podczas krótkich wypadów do lasu czy w góry, brzmi: „ile ze sobą weźmiesz, tyle będziesz musiał dźwigać”.
Kwestia ubioru jest niezwykle istotna w państwach muzułmańskich. Musimy pamiętać, że jadąc do takiego kraju wchodzimy w zupełnie inną kulturę niż europejska. Pomimo tego, że większość popularnych miast nastawiona jest na turystów, roznegliżowany obcokrajowiec (w szczególności kobieta) może spotkać się z wrogim nastawieniem. Warto zatem zabrać ze sobą ubrania zakrywające ramiona i nogi.
Będąc daleko od domu jesteśmy narażeni na przeróżne perypetie zdrowotne. Przed niektórymi, np. biegunką, możemy zabezpieczyć się przestrzegając podstawowych zasad higieny. Rozmaite sposoby radzenie sobie z takimi sytuacjami są opisane na tematycznych forach i stronach internetowych. Z doświadczenia jednak wiem, że nie zawsze ustrzeże nas to przed tzw. „zemstą faraona”. Przeciwko niektórym chorobom możemy się zaszczepić. Koszt, jaki musimy ponieść zależy od ilości szczepień, którym chcemy się poddać. Jadąc do Maroka nie mamy obowiązku się szczepić – zalecane jest jednak przyjęcie szczepionek przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B, błonnicy, polio, tężcowi oraz durowi brzusznemu. W razie wątpliwości możemy zasięgnąć informacji np. w Instytucie Medycyny Tropikalnej w Gdyni.
Przed wyjazdem musimy zadbać o konieczne formalności. Wybierając się do konkretnego państwa musimy dowiedzieć się czy potrzebujemy wizy umożliwiającej nam wjazd na jego terytorium. Aktualne informacje na ten temat znajdziemy na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych (www.msz.gov.pl). Jadąc do Maroka nie potrzebujemy wizy – wjeżdżając dostajemy pieczątkę w paszporcie i na jej podstawie możemy swobodnie poruszać się po tym państwie przez 90 dni. Wyjeżdżając za granicę warto wykupić polisę ubezpieczeniową. Rodzaj i wysokość składki zależy od rodzaju ubezpieczenia jakie wybierzemy. Możemy na przykład wykupić ubezpieczenie od kosztów leczenia, następstw nieszczęśliwych wypadków – możemy wreszcie ubezpieczyć nasz bagaż. Wszystko zależy od naszych potrzeb.
cdn. …



[1] T. Michniewicz, www.koniecswiata.net.

Komentarze

  1. Dajesz dajesz!!!
    Nie pozwól pisankom spać!!!!!!!!!!!!!Zaraz środa popielcowa :0 Pisanki muszą być picuśglancuś!

    OdpowiedzUsuń
  2. no właśnie... co dalej? ;-) pióro w dłoń i do dzieła! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz